Nie za bardzo się orientuję, bo o tym ostatnio cicho sza! Zdaje się jednak, że na Lampedusie i innych słynnych "kurortach" przepełnienia nie ma, skończyły się wycieczki krajoznawcze z Magrebu! Mówiąc krótko, nie płyną, bo główny fundator mocno zajęty zabijaniem Ukraińców!
No cóż, Soviet agentura działała i działa, spójrzmy na nasze POdwórko, i mówiąc Piłsudskim!
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Smród i wszeteczność, no cóż opadają wszelkie pozory, zaczyna sie walka o przetrwanie, wszak sponsor dotował przez lata i w czasie próby wymaga lojalności!
Przykłady aktywności sponsorowanej? Daleko szukać nie trza, ot choćby, Tygodnik Angora!
Swoją drogą, żem się uśmiał, w tzw. Republice Ługańskiej, podwyższyli wiek rezerwistów, z 55 do 65! Ha, ha, ha, gdybym tam mieszkał, to bym się załapał do woja i zapewne z pewnością, stał ze starym Mossinem na ramieniu, gdzieś na zadupiu, na straży mało istotnego magazynu.
Putin coraz bardziej, "robi bokami":-)
I jeszcze Karwelis, bo momentami śmieszny, a na zachętę linijek kilka.
I cytaty, najsmaczniejsze.
Piotr Schramm: „W Rosji trwa już wojna telewizora z lodówką. Telewizor jeszcze prowadzi. Na razie”.
Prawy Prosty: „Kamil Glik poszedł i kupił karetkę dla ciężko chorych dzieci, by transportować je z Ukrainy. Sam się tym nie pochwalił. Europoseł PO zaniósł dzieciom na dworcu wafle, które za darmo wziął z samolotu. Zrobił z tego relację na TT”.
Tomasz Wróblewski: Pentagon ma ambitny plan na nowe czasy. Obok Chin zagrożeniem jest niewidzialny wróg – „Zmiany klimatyczne zagrażają bezpieczeństwu narodowemu i ekonomicznemu, a także zdrowiu i dobrobytowi Amerykanów” – czytamy w pierwszej w historii strategii klimatycznej armii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz