Dziś od rana, kronikarsko o letniej aurze! Wczorajsze upały, to podobno szczyt możliwości pogodowych tego lata! No cóż ja się na tych kilka w roku, cieplejszych dzionków nie obrażam, bo jest ich zbyt mało! Dlatego dużo słońca sobie i Szanownym Czytelnikom życzę!
Poniżej Pan Karwelis, ciut mniej nudny niż ostatnio, więc proponuję latową lekturę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz