Pamiętam, pamiętam to szaleństwo z chłopem i UFO. To była prawdziwa sensacja. Ówczesna prasa relacjonowała, a argumentem koronnym było, że chłop w życiu o kosmintach nie słyszał, więc jakiekolwiek zmyślanki nie wchodziły w rachubę. Ech, ech!
Śmieszą mnie dywagacje pod tytyłem, Putin w kocyku, to świadczy o jego słabości! Ha, ha, a przed chwilą rozważano, że wojnę wypowie, rzuci się na Mołdawię i takie tam! Kretynizm mediów wszelkiego nurtu rozbraja! Czy ignoranci nie zdają sobie sprawy, że Caruś zdaje sobie sprawę, że jest obserwowany, a każdy jego gest rozbierany na czynniki pierwsze? Czy kocyk na nogach ma świadczyć o słabości, a może mu zwyczajnie zimno było?!
Kocyk na nóżkach, a cichcem robi swoje!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz