O Tusku, to szkoda gadać, bo jego rządy były jednymi z najbardziej uległych Sovietii, ot taki syndrom, rządzenia dla rządzenia! Nikomu na odcisk, bo to wzbudza niechęć możnych i skutkuje "złą prasą", a tego owy, najbardziej się obawiał. Nadroższy gaz w świecie na 30 lat, jakby tego nie perfumował, to smród ruskiej onucy będzie za nim chodził aż do jego smutnego politycznego końca! Że o tsunami przemycanych cystern z ruskim paliwem już nie wspomnę. Skąd ponad dziesięcikrotny wzrost zysków Orlenu, po 2015 roku, wystarczyło postawić tamę przemytnikom złodziejom!
Wyprzedaże, Kulczyki i inne, kupowały Telekomunikację, strategicznie ważne zakłady chemiczne, nikt nie przeszkadzał, bo gdyby, to nagonka medialna gotowa, a po kiego grzyba mieć kłopot, rządzenie dla rządzenia, to myśl przewodnia, geniusza z Gdańska. Wokoło Nowaki, Nuemany, Pawlaki i jakie tam dziwne osobniki! Brr!
Reformy, a po co? Niech wymiar sprawiedliwości pozostaje autarkiczny, wszak ruszyć go nie można, z prawnikami to nawet Napoleon nie wygrał, cytując niesławnego kauzyperdę "profesora", Magistra Stępnia!
Do reformy państwa potrzebne są jaja, bo to bezwzględna walka z mocną i zakorzenioną sitwą, a ten osobnik, no cóż jaki był i jaki jest, każdy widzi! Najważniejsze dla niego, to...POkonać Kaczora:-)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz