W tej kwestii nie muszę polemizować, wszak sam mówię o tym od lat!
Zresztą rodzinnie, w kwestii jak wyżej, jesteśmy wyjątkowo zgodni.
Skromnie przypomnę ile wynoszą ostatnioroczne budżety wojenne najważniejszych graczy naszego globu.
Stany Zjednoczone - 801 mld USD
Chiny - 293 mld USD
Sovietia - 65, 9 mld USD
Niemcy - 56 mld USD
Dla porządku dodam jeszcze, że Japonia, której tegorocznego wydatku nie znam, ostatnimi laty wydawała na wojsko ok. 40 mld USD!
I skomentuję swą mantrą, jak ma się efektywność zainwestowanej w wojsko forsy u tych teoretycznie "najsłabszych" z listy graczy, czyli Niemców i Japończyków, do rozkradanego w ponad połowie sovieckiego budżetu?!
Dzięki Bogu, Niemiaszki do wojny się nie palą, społeczność tak spacyfikowana, że raczej nowy Hitlerek nam (póki co?) nie grozi. Japonia, no cóż, już się upominają o swoje wysepki i bardzo dobrze!
W tamtym rejonie za niedługo, Ameryka będzie miała ból głowy, ale to nie nasz problem.
Na koniec powtórzę po raz nie wiem który, Chinole są tak samo nieefektywni i rozkradani jak Sovietia Putina, tylko blichtrem wielkich miast przykrywają swą nieprawdopodobną degrengoladę! Już za chwilę padną łupem Japonii!
PS. Wieści z ostatniej chwili, czyżby kolejna ruska łajba na dnie?:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz