Zacharowa ma coś w sobie, jak na ruską babę, kobita z iskrą, ale żeby tak rozchełstanie występować przed publiką? W sferach PR nie ma przypadków i niedoróbek, rozczochrań, czy niedbałych bluzeczek, wszystko jest reżyserowane. Cóż ten image ma nam pokazać? Ano to, że cały Kremlin, ciężko pracuje, bo sytuacja „nadzwyczajna” i rozgonić trza nazistów, atakujących pokój miłującą Rosiję! Ludu Sovieta, włącz się w zmagania, zaciągnij do armii, bo my tutaj nad Placem Czerwonym, to już nawet uczesać się, wyprasować, czy umalować porządnie nie możemy, tak jesteśmy zarobieni dla dobra Sovietii!
PS. Swoją drogą z niecierpliwością czekam na ukraiński padarok dla Putina z okazji Dnia Viktora!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz