Czas płynie, wiadomości z frontu zastopowały, Soviet próbuje, Soviet atakuje, ale sukcesów póki co niet! Dzięki Bogu, ale z papki medialnej niewiele wynika, czysty bełkot. Czy obecna wielkanocna dla prawosławia niedziela, przyniesie nam jakąś siurpryzę na miarę zatopienia Moskwy?
Ech, chciałoby się!
Kurs rubla, jest również wypadkową zapotrzebowania rzeczywistego na tą śmieciową walutę, a niektórzy ugięci, kupują ptaki, aby płacić Sovietii za gaz i ropę, no cóż też można.
Najciekawszy list "intelektualistów" z Germanii, aby czym prędzej zakończyć wojnę nie dozbrajając Ukrainy, wtedy Kijów sam się podda! Soviet agentura na zachodzie trzyma się mocno(póki co)!
Swoją drogą można to odbierać jako kolejną rozpaczliwą próbę Putina na zakończenie dobijającej Sovietię wojny.
Ponoć w Rosji, zachwyt, poparcie i ogólnie euforia prowojenna! KUPAmięci, na początku każdej wojny, społeczeństwo jest zachwycone, w ramach klęsk i ofiar, przychodzi otrzeźwienie.
Wszak Hitler też miał prawie stu procentowe poparcie narodu!
Brawo, brawo, brawo, do końca życia oglądać się będą za siebie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz